Obiecałam się pochwalić moimi robótkami, które leżały w szafie skończone lecz nie sfotografowane. Dziś przyszła i kolej na nie. Zmobilizowana przez koleżanka ubrałam i dałam się sfotografować w moich wytworach. A mowa o granatowej narzutce- kamizelce i tunice również granatowej ale za to innymi wzorkami robione a dokładniej szydełkiem były zrobione. A tak one wyglądają mam nadzieję, że się spodobają.
Zostało jeszcze kilka staroci a mianowicie korale, które w przypływie miłości do maszyny zostały uszyte-stworzone. Dwa egzemplarze jeden niebieski a drugi zielony:)
No proszę, super. A te korale to takie troche podobne do tych moich tylko inaczej wykonane.. Też są śliczne :)
OdpowiedzUsuńAno trochę podobne jakieś pół roku leżały i czekały na zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna tunika:)
OdpowiedzUsuńkorale cudne:)
Dziękuję bardzo za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńPiękne korale :) z czego są uszyte ?
OdpowiedzUsuńsatynowe:)
Usuń