Kilka prac pokończonych a że moje druty i szydełko bezczynnie leżeć nie lubią to na tapetę poszła turkusowa włóczka z której powstanie.... jeszcze nie powiem co:) ale jedna osoba chyba się domyśli a praca wygląda tak
a jaszcze pochwalę się co zrobiła moja zdolna córeczka, chciała bransoletkę sobie sama zrobić no i zrobiła :) a do zdjęcia też ona ustawiała:)
i jak wam się podoba :) bo ja dumna z niej jestem:)
Turkusowe wiem co prześliczne :)
OdpowiedzUsuńA córcia ma talent po mamie
hmm.. co to może być??
OdpowiedzUsuńczyżby coś co Ci ostatnio podesłalam...???
No córunie masz bardzo zdolną i fajnie kolorki skomponowane. BRAWO!!!
No niestety jeszcze nie ale już niebawem:)
UsuńOczywiście u Ciebie same śliczności, a córeczka zdolniacha - po mamusi oczywiście - i widzę, że kucyk pony też się na pozowanie załapał :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co to będzie no cóż córcia uczy się od najlepszej czyli mamusi:)
OdpowiedzUsuńfajnie, że córka idzie w ślady mamusi:) To "turkusowe coś" fajnie się zapowiada:) Pozdrawiam Cię!
OdpowiedzUsuńśliczna bransoletka i to coś też pewnie będzie ładne bo kolorek i wzór piękny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtym razem bardziej podziwiam bransoletke ;)
OdpowiedzUsuńrośnie godna następczyni albo poważna konkurencja:)
OdpowiedzUsuńOoo pieknie, pieknie :) bransoletka fantastyczna, gratulowac corci :)
OdpowiedzUsuń