Mi góry kojarzą się chyba jak wszystkim z wędrówkami po nich, ze strumieniami rzek, a najbardziej z góralkami i ich pięknymi kolorowymi chustami i czerwonymi koralami tak więc oto co stworzyłam :)
podobna bransoletka była tylko że większa i za niedługo poleci do nowej właścicielki a ta jest moja:) to jest moja interpretacja czerwonych korali:)
góralska chusta jako broszka:)
i górskie strumyki zamknięte w bransoletce :) zobaczcie jak się mienią koraliki czyż nie przypomina wody ze strumienia:)
No i to by było na tyle:) a już niedługo może jeszcze dzisiaj będzie dla was niespodzianka :) a tymczasem pozdrawiam serdecznie wszystkich moich obserwatorów:)
Świetny pomysł i świetna interpretacja
OdpowiedzUsuńsuper bransoletki ... super ta niebiesiutka ten strumyczek :P ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńcudna ta niebieska:)
OdpowiedzUsuńBłękitna branzoletka cudnie się mieni :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta broszka i bransoletki nimi jestem cały czas zachwycona :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńWiolu...piękne te bransolety :) a broszka niczym chusta góralki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cudne bransoletki.
OdpowiedzUsuńNaprawdę śliczne prace:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńta błękitna jest jak górski potok :) Super!
OdpowiedzUsuńPiękności. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawa interpretacja.
OdpowiedzUsuńBroszka śliczna! Następnym razem, gdy będę w górach, muszę pamiętać, żeby kupić porządny kawałek tkaniny w góralskie wzory :-)
OdpowiedzUsuń