W niedzielę wybraliśmy się rodzinnie do naszego Ogrodu Botanicznego gdzie właśnie był Dzień Pszczoły i wiele ciekawych atrakcji dla dzieci. Nasze pociechy były zachwycone, Kalinka zbierała informacje na temat pszczółek i wypełniała polecenia zdobywając naklejki, jednym z zadań było sadzenie nasion słonecznika, które zabrała do domku, no i najfajniejsza sprawa jak dla moich córeczek to malowanie twarzy obie dały sobie pomalować policzki i wyglądały uroczo. Odpoczęliśmy wszyscy na świeżym powietrzu w miłym towarzystwie Joasi :) dzieciaczki się pobawiły, jak ja lubię takie rodzinne wypady. Mam nadzieję że częściej nam się uda je powtarzać:). A oto mała fotorelacja
a tak wygląda dzisiaj słonecznik mojej Kalinki:)
tak się bawiła moja córeczka dzisiaj z rana na balkonie
a ja próbowałam coś tworzyć z mrożoną kawcią
a to dla was specjalnie :) te serduszka lodowe:)
i na koniec mój dzisiejszy obiadek taki powrót do dzieciństwa, takie obiadki robiła babcia jak do niej na wakacje jeździłam, pyszne młode kartofelki z koperkiem i do tego serek z jogurtem i szczypiorkiem pycha:)
Pozdrawiam was serdecznie i słonecznie:)
super niedziele spędziliście:)
OdpowiedzUsuńjedzonko pyszne, tez wspomniałam sobie o takich pychotkach babci. Jakie masz fajne kostki lodu:D a dziewczęta widać zadowolone
OdpowiedzUsuńjakie młode kartofelki? jaki serek ze szczypiorkiem? Toż to pyry z gzikiem!! Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńAle super
OdpowiedzUsuńOch pobawiła bym się na tym balkonie - ale ma super ;)))
OdpowiedzUsuńWycieczka udana i to najważniejsze.
Uściski i chyba biegnę zrobić taką kawkę hihi