Na spacerze z córeczkami zbierałyśmy żołędzie i kasztany no i same czapeczki od żołędzi, które natchnęły mnie do zrobienia takich oto ozdób jesiennych. Jako pierwsze powstały filcowe żołędzie z czapeczką
kolejne to filcowe broszki żołędzie
i ostatnie powstały szydełkowe z czapeczką
jak wam się podobają ?
Pozdrawiam
Wiola
Wspaniałe wykonanie;)
OdpowiedzUsuńSą świetne!:)
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie - mistrzostwo!!!!!! Podobają mi się te żołędzie!!!
OdpowiedzUsuńMi bardzo, bardzo :) Jeszcze takich filcowych żołędzi nie widziałam.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł
Pozdrawiam
śmieszne :-D
OdpowiedzUsuńdla mnie bomba! :)
OdpowiedzUsuńSuper, super, super spodobały się mojej wnuczce pozdrawiam trejtka
OdpowiedzUsuńŁadniutkie najładniejsze i najciekawsze jak dla mnie te pierwsze.
OdpowiedzUsuńŚliczności!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają !!!
OdpowiedzUsuńUrocze takie żołędzie :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńŚwietne. Pozdrawiam i zapraszam do siebie http://wloczkarobione.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń