Ostatnio mało czasu mam na wszystko urodzinki córeczki starszej, jej zajęcia, młodsze dziecię też absorbuje coraz bardziej, trzeba oczy dookoła głowy mieć tak się wszędzie wspina jak mała małpka:) a do tego jeszcze moja choroba :( masakra, non stop kaszel duszności, problemy z oddychaniem (astma daje o sobie znać, ale leki mam zmienione więc mam nadzieję że w końcu się polepszy mi bo już dość tego mam:( no ale nie będę się użalać nad sobą bo miało być o koralikach a dokładniej KKKT kolejna odsłona , tym razem koraliki przygotowała Angelus a wyglądały tak
a powstały z nich wisiorki i breloczek
resztę prac możecie zobaczyć u
Diany http://divianaart.blogspot.com/
Angelus http://handmadeangelus.blogspot.com/
T-reni http://ataksobierobie.blogspot.com/
a na koniec pokarzę wam co z mojego okna widziałam jak sobie siedziałam i dziergałam po drzewku tuż obok mojego balkonu hasała sobie wiewiórka i ptaszki:)
wisiory pewnie fajnie brzęczą :)
OdpowiedzUsuńwiewióry za oknem dają swój pokaz?
pozdrawiam
Mój synek uwielbia wiewiórki :) zawsze wypatruje ich w parku koło swojego przedszkola :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wisiorki:)
OdpowiedzUsuńśliczne wisioreczki! Wesoło masz z tymi zwierzaczkami za oknem :)
OdpowiedzUsuńCudeńka stworzyłaś :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczne wisiory:) Ja mam za oknem pokaż akrobatyki w wykonaniu sikorek:) Wiolu pamiętam o Twojej makatce:) Życzę zdrówka i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper wisiorki a wiewióra pzreurozca pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńZ tych koralików tylko ładne rzeczy mogły powstać :) Ja bym zrobiła z tego więcej biżu, kolczyków lub bransoletek, co nie zmienia faktu, że super jest to, że każda z was inaczej interpretuje temat
OdpowiedzUsuń:)
Pozazdrościć tylko takich widoków za oknem. Śliczne wytworki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również po odbiór wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńhttp://haft-szydelko-druty.blogspot.com/2012/11/wyroznienie.html#comment-form
Fajne te wisiorki :) Podobają mi się :) A wiewiórki zrobiły Ci przedstawienie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń