Nie wiem jak u was ale ja dzisiaj padam ze zmęczenia pogoda i dzieciaczki dały mi popalić a szczególnie młodsza ale na szczęście już od dobrej godziny jak nie dłużej śpią więc i ja mam chwilkę dla siebie, korzystając z niej chciałam pokazać wam moje prace jakie zrobiłam już jakiś czas temu a nie pokazałam a czemu sama nie wiem przeoczenie zmęczenie albo wszystko naraz, jak ja tęsknie za słońcem, kolorami i ciepełkiem za spacerami z moimi królewnami niech już ta wiosna przychodzi do nas :) ale dość narzekania i marudzenia bo pewno ciekawe jesteście albo i nie co zrobiłam a jeszcze kilka rzeczy robię i mam nadzieję na dniach skończyć:)
kompleciki dla dzieciaczków wiosenne tych już nie ma ale jeśli ktoś chętny mogę zrobić
broszki rózyczki
taki sobie miś kocyk dla malucha
i moje małe hafciki które zostaną wykorzystane do czego nie powiem zobaczycie niebawem :)
pochwalę się jeszcze co dostałam jakiś czas temu od mojego mężczyzny czyż nie jest kochany
i takie niteczki od Mamy cudne są:)
a na koniec moja zupka bagienna pychotka
Pozdrawiam was serdecznie
Świetne komplety wiosenne :-)
OdpowiedzUsuńA i tak najbardziej zachwycił mnie prezent od męża :-) Masz fajnego faceta :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Fajna sprawa!!!
OdpowiedzUsuńA u nas ta zupa nazywa się "szrekowa", więc coś w tym jest ;-)
są i kompleciki które u Ciebie zamówiłam, dziewczynkom się bardzo podobają!!
OdpowiedzUsuń:)
no i zupkę będzie trzeba koniecznie wypróbowac :)
Wiolciu te broszki są urocze!
OdpowiedzUsuńz tą zupką bagienną to mnie zaintrygowałaś ;)
OdpowiedzUsuńa najbardziej przypadł mi do gustu kocyk z misiem. ;)
Broszki są Przepiękne ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMisiu kocykowy śliczny. Ale się napracowałaś.
OdpowiedzUsuńPiękne są twoje prace :) A mężuś rzeczywiście kochany :)
OdpowiedzUsuń