sobota, 29 czerwca 2013

Kuchennie, ścinkowo i jarmakowo

Poczyniłam sobie ostatnio do kuchni w celu odnowienia moich taboretków taki oto komplecik ubranek dla nich, oczywiście biało - niebiesko co by do wystroju kuchni pasowało. A prezentują się o tak

                                                                    w trakcie pracy



a tutaj już gotowe










i jak wam się podobają ? bo ja strasznie zadowolona jestem:)

a jak w temacie kuchennym to poczęstujcie się zupką koperkową 


na koniec zaległe ścinki 


no i zapraszam kto ma ochotę jutro do Będzina na Jarmark 


Pozdrawiam serdecznie 






7 komentarzy:

  1. Ubranka bardzo ładnie prezentują się:) Teraz z przyjemnością siada się na taboretach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj śliczne :) A mój taboret to masakra, na drutach tudzież szydełku nie umiem robić więc zostaje mi uszycie czegoś

    OdpowiedzUsuń
  3. oj przepiekne! pewnie całkowicie odmieniły całą kuchnie:) aż żal na takim pieknym siadać:P

    OdpowiedzUsuń
  4. taboreciki sa pzrepiękne rewelacyjne dosłownie ... pozdrawiam ciepluteńko i pzryjemnego jarmarkowania życze

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne taborecikowe ubranka :)
    miłego jarmarku :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń