poniedziałek, 19 marca 2012

Pracowity albo i nie....

Piękne słoneczne dni trzeba było wykorzystać na spacery:) dziewczynki zadowolone w końcu ciepło. Także na dzierganie było mniej czasu ale trochę ruchu też mi dobrze zrobiło:) W parku spotkałyśmy kaczuszki wcinające chlebek i wiewiórkę jak wcina orzeszki nawet towarzystwo pozwoliło się sfotografować :)




Tak więc było spacerowo :) 

4 komentarze:

  1. Wspaniały spacer a Twoje dziewczyny jak świetnie sobie radzą :) widze, że starsza to niezła pomoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to jaka pomoc:) najlepiej to jakby tylko ona jechała wózkiem bo to jej siostra:)ukochana:)

      Usuń
  2. wiewiórka ! Oj widać spacer się udał ;) i mała pomocnica z córeczki rośnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Super spacer!! Nie ma to jak wiosna!!! :))

    OdpowiedzUsuń