a mianowicie pierwsza nocka od kilku dni przespana prawie normalnie, do tego śliczne słoneczko za oknem, maleństwo moje nawet się bawi wiec postanowiłam pozszywać i połączyć to co leży już jakiś czas:) a że słoneczko ślicznie świeci i tak jasno na dworze to mnie wzięło na na żółto:) zresztą w garderobie też dużo żółtego zaczęło się pojawiać jak szaleć to szaleć:) a co tam a teraz to co udało mi się zrobić przez chwilkę wolnego:)
Bardzo ładne
OdpowiedzUsuńŚliczne rzeczy stworzyłaś:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłoneczne ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjakie fajne i takie słoneczne :)
OdpowiedzUsuńAle się przyjemnie zrobiło:)
OdpowiedzUsuńfajne odcienie żółtego! :)
OdpowiedzUsuńpowiem, ze naprawde super ;) a zolty to hit
OdpowiedzUsuńale odcienie żółci...słoneczne, piękne! :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny żółty zestawik. Taka radość z niego emanuje. Super.
OdpowiedzUsuńŚliczności. Piękne kolczyki.
OdpowiedzUsuńWspaniale kwiatuszki :*
OdpowiedzUsuń