tutaj kapciuszki na stopach właściciela
i bez :)
bez ciacha się nie obyło a że moje kochanie najbardziej lubi babeczki więc taką mu upiekłam
a znalazłam sposób na moje córeczki, które miały problem ze zjedzeniem zupki warzywnej zwasze cos tam było "be" więc zmiksoałam zrobiłam krem i zajadały się mówiąc że pycha:)
a tak sobie dzisiaj moja młodsza córeczka odpoczywała
i pokaże wam jeszcze jaką piękną wiosnę mamy w domu za oknem zimno śnieg a na parapecie
i na sam koniec dzieło starszej córci z zajęć plastycznych
już was nie zamęczam i uciekam do daleszego tworzenia:) i zabawy z młodszą córeczką:) pozdrawiam ciepło w ten zimny dzień:)
kapcioszki śliczne , mała niezle wypoczywa , zupka musi byc pycha pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńkapciochy fajne :)
OdpowiedzUsuńbabka do kawki spasowała teraz :)
a Twoje dziecię równie twórcze jak Ty :)
pozdrawiam
Kapcie super a Malwinka jak urosła
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla Twojego Męża :)
OdpowiedzUsuńKapcie są cudne :)
Pozdrawiam
Kapcie są super! A Twoja córcia jest prześliczna!
OdpowiedzUsuń