wtorek, 9 października 2012

Misz-maszowy post

nowy tydzień się zaczął więc jakby mogło zabraknąć posta kulinarnego:) hihihi tak więc znajdą się zdjęcia obiadku niedzielnego:) i kolacji na słodko naleśniki wraz z moim warsztatem pracy kuchennej:)
Dostałam też paczuszkę a raczej moje pociechy od Izabeli z bloga Szycie Izabell:) była ona moją parka w bollywoodzkiej wymiance i dostałam od niej cudna lalę, która strasznie podobała się mojej córeczce i musiałam stoczyć walkę aby została ona u mnie. Podziękowałam Izie za lalę i napisałam ze podoba się ona nie tylko mi ale i moim córom że jest cudna, kochana Iza zrobiła dla mojej starszej córy lale księżniczkę a dla młodszej królisia obie lale są słodkie dziewczynki zachwycone za co ci bardzo kochana dziękuję:)
Wczoraj też moja Kalinka była na zajęciach plastycznych gdzie jak zawsze było ciekawie tym razem stworzyła pracę dla nauczyciela "ale nie tego z przedszkola mamo tylko dla ciebie bo ty też mnie uczysz:)" tak mi powiedziała wręczając śliczny rysunek:) a jak wyglądało wszystko zaraz zobaczycie:)
powstaje też ostatnio trochę nowych rzeczy a niektóre z nich prezentują się tak

                            wisior, kolczyki  i bransoletka w kolorze musztardowo-brązowym




bransoletka beżowo-złota


obiadek niedzielny:)


kolacyjka w sumie powstawanie jej


warsztat pracy:)


porcja naleśnikowa:) dla mnie:)


prezenciki od Izabeli





a tutaj moja lala w towarzystwie nowych domowników wszystkie wykonane przez Izabelę:)



i na sam koniec prezent od mojej kochanej córeczki


a i pochwalę się wam co sobie kupiłam mianowicie dwie pary nożyczek, moje stare już nie bardzo chcą ciąć więc pora się było zaopatrzyć w nowe i to jakie:)



moja kolekcja zaczyna się powiększać bo dostałam jeszcze jedne śliczne ale to innym razem pokażę, mam nową chorobę kolekcjonowanie nożyczek:) hihihi
Mam nadzieję że was nie zanudziłam dzisiejszym postem:)




14 komentarzy:

  1. wszystko super sliczne i te twoje bizutki i naleśniczki ... a córa przekochana ja bym to chyba sie popłakała jakbym takie coś usłyszała pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. No,faktycznie misz-masz.Ale jaki świetny.
    Prezent od córci milusi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. słowa córci bardzo mądre :) to świadczy tylko jak dobrym "nauczycielem" dla nich jesteś!! :)
    jaki MEGA naleśnik!!! :)
    smaka tylko robisz ;) a w domu nie mam po co naleśników robic, bo jem je tylko ja, mężuś nie przepada ;) poczekam aż Zosia zacznie je jeśc, albo jak mój Tata nas odwiedzi to zaszalejemy z naleśnikami ;)
    kolekcja lal SUPER :)
    no i powiększająca się stale kolekcja nożyczek ;) "ostre" nowe hobby ;)
    a kompleciki brązowo-musztardowe fajnie wyglądają...czy lakier na paznokciach też brązowy? :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z przykrością dla Dla atwojej twórczości stwierdzam że praca Twojej Córci jest najlepsza ze wszyskich prezentowanych :-D Oczywiście pozostałe tez są śliczne ale... :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolekcja lal się z tego zrobiła plus króliś :) Śliczne drobiazgi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ojejku jak ja bym zjadla taki obiadek!!!!!!! mniammmm ;D;D
    za kazdym razem jak tu zagladam to sie glodna robie ;(
    pozdr;D
    ps.ale tego ogorka kiszonego to ci nie wybacze...:(
    u mnie ich nie ma;(;(;(;(;(

    OdpowiedzUsuń
  7. wyszedł bardzo fajny komplecik, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne musztardówki :) Błagam, nie pokazuj tych pyszności, bo mi zawsze ślinka leci :P

    OdpowiedzUsuń
  9. ależ różnorodności nie wiadomo co piękniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  10. cudny komplecik i kurcze zgłodniałam, idę coś przegryś od patrzenia na ten post:P

    OdpowiedzUsuń
  11. Prezenciki śliczne! A nożyczki - też bym chciała takiego słodkiego elfika :-))

    OdpowiedzUsuń