sobota, 12 stycznia 2013

Pierwszy Tusal i jeszcze coś

a to coś to bransoletki które leżały i czekały na wykończenie aż w końcu mnie natchnęło i pomiędzy tuleniami maleństwa dokończyłąm













a słoiczek Tusalowy wyygląda tak narazie jeszcze nie ozdobiony:)





6 komentarzy:

  1. Bransoletki są wspaniałe! Życzę Wam z całego serca zdrówka! Niech te Twoje małe wreszcie wyzdrowieją. Ileż mozna chorować :-)
    Pozdrawiam i zdrówka jeszcze raz życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie ładne, ale ta pomarańczowa wydaje się być wyjątkowo miła dla oka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. i dobrze, ze dokonczylas, bo to zestawienie wyglada imponujaco; świetne poloczenie kolorow, i jakie rowniutkie :)

    OdpowiedzUsuń