wtorek, 16 października 2012

tak jak co tydzień tylko trochę spóźniony ....

Ostatni weekend "wyżywałam" się w kuchni, powstało trochę pyszności a jakich to za chwilę wam pokażę :) czasami mam takie dni że lubię posiedzieć w kuchni od rana do wieczora i coś tworzyć do jedzenia:)
na pierwszy ogień poszedł chleb a  gdy on siedział w piecu powstawały inne smakołyki


na obiadek piątkowy były frytki z rybka dla mojego mężczyzny, rybka była z nadzieniem a mianowicie w środek był zawinięty ser żółty opanierowana i upieczona


do tego fasolka szparagowa z masełkiem i bułka tartą 


a dla mnie frytki i opanierowany i upieczony ser camembert i fasolka nie wiem jak dla was ale dla mnie pycha:)


w między czasie upiekł się chlebek i wyglądał tak



zrobiłam tez sobie zakwas na żurek


powstałą sałatka z jarzyn które gotowały się w zupce, to mój sposób na przemycenie warzyw w potrawie aby jeden z domowników je zjadł:)



chlebuś pycha był z pasztecikiem i ogóreczkiem:)


a na słodko było ciacho z przepisu Oli http://pikotki.blogspot.com/ jak to sama Ola powiedziała a raczej napisała  najłatwiejsze ciasto w świecie....nic a nic się go nie gniecie:) mało pracy mało składników a efekt końcowy pycha



no i zupka a raczej krem z papryki kolorek był zielony ale jakoś zdjęcie tego nie oddawało


no i kolejny obiadek tym razem z niedzieli to karkówka z kartoflami z pieca i ogóreczek do tego pychota


i to by było na tyle jak na razie bo nowe pomysły są i wykonanie też:) 



9 komentarzy:

  1. Ale smakowicie. Zjadłoby się takiego chlebka. Az mi ślinka cieknie na widok takich pyszności :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idę zjeść śniadanie. Apetytu mi narobiłaś, tak to wszystko smacznie wygląda ;-D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. mmm ten chlebuś :)
    dzięki za przepis kuchareczko! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. same smakołyki pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  5. mniam mniam, zjadłabym taki świeżutki chlebuś :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Chlebek wygląda bardzo smakowicie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana ależ u Ciebie pyszności:)mniam mniam:)

    OdpowiedzUsuń