środa, 18 kwietnia 2012

Moja córeczka ma dar przekonywania i przekonało mnie do uszycia kołderki i poduszeczki do laleczki. Nie jest to może wyrób pierwsza klasa ma dużo niedociągnięć, muszę jeszcze popracować nad tym ale może mi coś z tego wyjdzie zobaczymy a oto co powstało z przygody z maszyną:)


               trochę mi zdjęcie nie wyszło  ale widać co na nim jest a to najważniejsze:)

12 komentarzy:

  1. Wiolu-super :) tez kiedyś szyłam córce kołderki do wózka i łóżeczka dla lalek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. OOO to córka podnosi poprzeczkę :) A lali na pewno będzie się dobrze spało a córcia z pewnością szczęśliwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczęśliwa :) już ma 100 następnych pomysłów:)

      Usuń
  3. ja nie potrafię szyc i krew mnie zalewa na samą mysle ale Twój komplecik jest słodziutki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Komplecik jak dla prawdziwej księżniczki. Ja ostatnio pogrzebałam na strychu i znalazłam ubranka na Barbie uszyte kiedy byłam w podstawówce. Jak teraz na nie patrzę to tragedia. Mam nadzieję, że własnej córce uszyję już lepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mama ma kolejne wyzwania:) Brawo,zeby moja córcia chciala sie bawić lalkami była bym przeszczęśliwa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. to córeczka napewno zadowolona, bo kołderka i podusia śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pamietam jak babcie mi takie szyla ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Alez fajne, corcia to szczesciara :)

    OdpowiedzUsuń